Wszyscy, którzy przyszli w poniedziałkowy wieczór (25 listopada) do Biblioteki Publicznej w Tuchowie, mogą powiedzieć, że spotkali prawdziwych szpiegów.
Gościliśmy bowiem w tuchowskiej bibliotece dwóch byłych oficerów wywiadu polskiego, obecnie autorów książek.
Licznie zgromadzona, w przeważającej liczbie męska publiczność, z uwagą słuchała wypowiedzi obu panów o ich pracy. Wszyscy, którzy byli obecni na spotkaniu podzielą chyba zdanie, iż zawód oficera wywiadu, różnie przedstawiany przez media i polityków, jest niezwykle trudny. Odpowiedzialność za kraj i współpracowników, stałe zagrożenie własnego życia wymagają niewyobrażalnych wręcz umiejętności radzenia sobie ze stresem. Wiedza i umiejętne jej wykorzystanie to jedna z najistotniejszych broni, jaką się posługują: Wywiad nikogo nie morduje, ale informacje są wyjątkowo niebezpieczne (…). Informacje mogą wywołać konflikt zbrojny. Severski podkreślał, że służy się krajowi, a nie politykom. Oto kilka z jego wypowiedzi:
Często się czytelnicy (…) pytają: Jak to jest, że byliśmy „czerwoni”, a teraz nagle zrobiliśmy się dobrzy?(…) Ja odpowiadam, tak (…) Nam przestawienie armat z zachodu na wschód zajęło półtora dnia, nie było dla nas żadnego problemu, kiedy otrzymaliśmy nowe zadania. (…) Dla nas nie było to żadnym wyzwaniem ani politycznym, ani emocjonalnym, ani psychicznym, żadnym. Tak byliśmy „chowani”.(…) Na tym polega nasza praca, że służymy całemu państwu.
My jesteśmy najwierniejsi z wiernych, pretorianie tego kraju, my służymy wszystkim obywatelom, my się nie zmieniamy, rządy się zmieniają.
Uczestnicy spotkania zadawali trudne pytania, dotyczące między innymi raportu Antoniego Macierewicza, kwestii płk. Ryszarda Kuklińskiego, postaci Mariana Zacharskiego, agenta „Olina”, współpracy z wywiadem rosyjskim, przełomu 1989/1990. Pytano, co jest prawdą, a co fikcją w powieściach Suworowa. Czytelnicy byli zainteresowani tym, jak pozyskuje się informatorów, czy i jakie słabości spotyka się u ludzi wywiadu. Były też pytania osobiste, dotyczące życia rodzinnego i sposobów na odreagowanie.
Dowiedzieliśmy się, że wywiad polski należy do najlepszych na świecie. Słuchając wypowiedzi naszych gości, nikt nie miał wątpliwości, że może być inaczej.
Trzy godziny spotkania minęły jak jedna chwila. Sprzedały się wszystkie książki zamówione na spotkanie. Był czas na autografy i indywidualne rozmowy. Moderatorem spotkania był Grzegorz Mastalerz, któremu bardzo dziękujemy za ogromne zaangażowanie, bo tylko dzięki niemu udało się zaprosić do Tuchowa tak ciekawych i nietypowych gości. Dziękujemy też czytelnikom za ich zaangażowaną obecność, co po spotkaniu podkreślili również autorzy.